niedziela, 22 listopada 2015

Podsumowanie 1x09 - Ghost Stories

Witajcie, tak jak pisałem podsumowanie pojawiło się później, ponieważ całą piątkową noc spędziłem w kinie, a sobotę odsypiałem. Zacznijmy podsumowanie :-)


Odcinek zaczął się od jednej z najlepszych scen zawartych w nim. Chanel #3 spotkała ducha Boona. Cały ten epizod skupiał się na temacie duchów. Boone, oraz Denise z strasznymi historyjkami byli głównym tematem "Ghost Stories" - Tak jak twierdzi tytuł. W scenie z Denise w toaleie, czerwonym i czarnym papierze i jej walce z czerwonym diabłem, miałem ciarki, że jedna z moich ulubionych postacie umrze. Odetchnąłem z ulgą, jednak to na końcu Chanel zabiła Hester, którą też bardzo lubiłem. Coś mi się wydaję, że teraz już, gdy do finału zostały nam, zaledwie 4 odcinki, może zginąć już każdy. Wiadomo że jeszcze teraz, albo w ogóle nie uśmiercą Chanel i Grece, ale każdy inny jest już zagrożony. Liczę na to że Hester jakoś przeżyje, a jej śmierć to tylko żart ze strony produkcji. Cały odcinek był po prostu ok, nie był taki fascynujący jak dwa poprzednie, ale całkiem miło się go oglądało. Dlatego też nie będzie wypunktowania, ponieważ nic mnie nie urzekło, nie zaskoczyło, no chyba że śmierć Boona, i tym samym jednego czerwonego diabła. Potwierdzono nam rzeczy, które wiedzieliśmy już z poprzednim odcinku - dwójka dzieci, które są mordercami...
To na tyle, czekam z niecierpliwością, na jakieś konkrety w następnym, już 10 odcinku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz